poniedziałek, 13 grudnia 2010

STARE DRAWSKO

woj. zachodniopomorskie, powiat drawski, gmina Czaplinek
MOJA WIZYDA W DRAHIMIU:
Zawiodłem się. Jest jednym z zaledwie kilku zamków w naszej Ojczyźnie mających swoją nazwę własną (różną od miejscowości, w której się znajduje). Drahim… tak...to przyciąga uwagę. Szczegółowo oglądnąłem stronę www zamku ( http://www.drahim.pl/ ). Sporo o nim czytałem. Słowem – zachwyciłem się wszem i wobec reklamowanym zamkiem w Starym Drawsku. Pojechałem więc i… zawiodłem się. Ruiny joannickiej warowni zdecydowanie są warte odwiedzenia. Powszechne jednak twierdzenia, że są najokazalszymi z możliwych to zdecydowana przesada. Może dlatego tak słabe wrażenie na mnie zrobiły, że nie trafiłem na pogodę i chłopaki z chorągwi rycerskiej bardziej myśleli o schowaniu się pod dachem niż o prezentacji rycerskiego rzemiosła. Zamek jest jednak miejscem trwających ciągle prac archeologicznych, które docelowo mają nadać warowni unikalny (i oryginalny) charakter.
Wejście na zamek prowadzi jakby od boku – wąska „furtka” w murze, na której napis: „Proszę dzwonić. Ciągnąć za sznurek!” Zza kraty zaś swój pysk przeciska zadbany owczarek niemiecki – pilnujący, aby każdy wchodzący skrzętnie zapłacił za bilet, z którego dochód jest przeznaczony na prace konserwatorskie.
Odwiedziłem zamek w sezonie letnim, ale nie w weekend, co okazało się być dużym błędem. W weekendy bowiem odbywają się tam (podobno) liczne pokazy i turnieje z epoki, które – co zrozumiałe – cieszą się dużym zainteresowaniem.
Odnośnie jeszcze ruin. Nie robią one na przeciętnym zamkołazie większego wrażenia. Są wprawdzie majestatyczne, lecz skromna, charakterystyczna dla joannickich warowni, pozbawiona baszt bryła zamku delikatnie mówiąc nie ma „klimatu”, który tak bardzo kochają miłośnicy średniowiecznych budowli. Ów klimat zapewne burzą w dużej mierze trwające ciągle na dziedzińcu zamku wykopaliska i prace restauratorskie.
Istotnym plusem zamku jest fakt, iż do dyspozycji turystów (w cenie biletu) jest spora ilość uzbrojenia z epoki. Można je dowolnie przymierzać i robić sobie zdjęcia. Nadto podkreślenia godny jest fakt imponujących widoków na malowniczą okolicę rozciągających się z zamkowych murów, na które można już w jednym miejscu wejść.

O ZAMKU:
- zamek jest wzniesiony na planie czworoboku (41x46,5 metra).
- Drahim zbudował zakon joannitów, na miejscu średniowiecznego grodu.
- zamek wzniesiono z cegły na kamiennych fundamentach
- główny wjazd do zamku był od północy; później dodano także budynek bramny; Drahim nigdy nie posiadał baszt obronnych.
- w murach zamku na całej południowej kurtynie znajdował się budynek mieszkalny (trzy piętra), do dziś nie zachowany. W przyziemiu którego było więzienie i zabudowania gospodarcze.
- od strony północnej przylegało do zamku małe podzamcze (30x70 metrów).
- Drahim od samego początku swego istnienia pełnił reprezentacyjną rolę baliwatu (ważna jednostka administracyjna joannitów).
- pierwszy dokładny opis zamku pochodzi z okresu gdy starostą na Drahimiu był Jan Sędziwój Czarnkowski (1628-32).

KRÓTKA HISTORIA:
- zamek zbudowano w latach 1360-1366
- w 1368 roku Kazimierz Wielki przyłączył Stare Drawsko do Polski zakonników pozostawiając jako lenników. Joannici nie podporządkowali się jednak władzy królewskiej.
- w 1407 roku za prowadzenie niezależnej polityki Władysław Jagiełło podebrał im zamek i uczynił w nim siedzibę starostwa grodowego.
- od 1657 roku warownię oddano w zastaw elektorom brandenburskim, by w 1668 roku przeszła ostatecznie na ich własność.
- w 1758 roku pożar pustoszy zamek. Warownia zostaje całkowicie opuszczona. - od 1784 roku popadający w kompletną ruinę zamek służy jako budulec dla pobliskiego kościoła.
- po drugiej wojnie światowej ruiny zostały zabezpieczone przed dalszymi zniszczeniami (1963-68).
- obecnie na zamku „rządzą” miejscowi rycerze

STAN ZACHOWANIA: ruiny murów obwodowych; wewnątrz współczesne rekonstrukcje rycerskie

PARKING: darmowy u podnóża ruin

GDZIE SZUKAĆ: ruiny stoją przy głównej drodze więc łatwo je odnaleźć

WEJŚCIE: wstęp płatny, 8zł (5zł ulg.) w sezonie od godz. 10-18.

MOJA OSTATNIA WIZYTA NA ZAMKU: 2010 rok.

MOJA OCENA: będąc w pobliżu zamek należy koniecznie odwiedzić. Nie jest jednak prawdą, że Drahim przy obecnym stanie prac konserwatorsko-archeologicznych jest wielką atrakcją. Dla zapalonych zamkołazów i miłośników rycerskiego oręża polecam. 
   




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz